Świętokrzyski National Park | Wikipedia audio article
This is an audio version of the Wikipedia Article:
00:00:36 1 History
00:01:40 2 Landscape
00:02:15 3 Flora
00:02:56 4 Fauna
00:03:26 5 Architecture
00:04:39 6 External links
Listening is a more natural way of learning, when compared to reading. Written language only began at around 3200 BC, but spoken language has existed long ago.
Learning by listening is a great way to:
- increases imagination and understanding
- improves your listening skills
- improves your own spoken accent
- learn while on the move
- reduce eye strain
Now learn the vast amount of general knowledge available on Wikipedia through audio (audio article). You could even learn subconsciously by playing the audio while you are sleeping! If you are planning to listen a lot, you could try using a bone conduction headphone, or a standard speaker instead of an earphone.
Listen on Google Assistant through Extra Audio:
Other Wikipedia audio articles at:
Upload your own Wikipedia articles through:
There is only one good, knowledge, and one evil, ignorance.
- Socrates
SUMMARY
=======
Świętokrzyski National Park (Polish: Świętokrzyski Park Narodowy) is a National Park in Świętokrzyskie Voivodeship in central Poland. It covers the highest ridge of the Świętokrzyskie (Holy Cross) Mountains – the Łysogory – with its two highest peaks: Łysica at 612 metres (2,008 ft) and Łysa Góra (Bald Mountain) at 595 m (1,952 ft). It also covers the eastern part of the Klonowski Ridge and part of the Pokrzywianski Ridge. The Park has its headquarters in Bodzentyn.
Pasmo Klonowskie_Barcza_Zachełmie - Świętokrzyskie
8 maja 2016r. pewien dziwak wyruszył na włóczęgę. Prawie 400 milionów lat wcześniej inny dziwoląg wybrał się na przechadzkę. Chodził na czterech łapach, ale był pokryty łuską i miał błonę między palcami. Ni ryba, ni płaz. Ślady łap tego oryginała odciśnięte w gruncie przetrwały do naszych czasów w dawnym kamieniołomie Zachełmie pod Zagnańskiem.
Nasz spacerowicz wywołał rewolucję w świecie naukowym oraz stał się sławny. Pisano o nim w Nature, a National Geographic poświęcił mu film. Mimowolnie spowodował też wojnę w naszym światku naukowym. Sukces ma wielu rodziców.
Aby dotrzeć doTetrusia (tak mu dałem, bo on Tetrapod) wyruszymy z Bodzentyna przez Pasmo Klonowskie stanowiące w części fragment Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Połączenie dwóch szlaków, zielonego i żółtego. Oficjalny styk tych szlaków jest niezbyt interesujący, więc pokluczymy po lesie. Początkowo droga prowadzi przez biedną kielecką wieś, która nie jest już biedna, a potem w piękny las. Zielony jest urokliwy, znakomicie oznakowany i łatwy. Na Bukowej Górze natkniemy się na kamienne kostki wysokości 5 m. Widok z nich robi wrażenie. Wrażenie robi też kamieniołom, który jest dalej. Wielka dziura w ziemi, maszyny jak dziecięce zabawki i ta panorama. Za kapliczką wykończoną w plastiku (Bóg chyba nie jest małostkowy) skręcamy w lewo porzucając zielony i leśnymi ścieżkami ruszamy w kierunku żółtego. Powłóczyłem się trochę wokół Gołej, która nie jest goła tylko zalesiona, ciesząc się miejscami nieskażonymi stopą turysty i strugami leśnymi z krystaliczną wodą mieniącą się jak rtęć. O żółtym piszą, że jest zapomniany. Jest zapomniany, zaniedbany, słabo oznakowany, a niezawodna dotyczczas mapa rastrowa skalibrowana z GPS pokazuje duże rozbieżności. Jest też wymagający. Oprócz pilnowania szlaku błoto brązowe, błoto czarne, a za parę metrów szary pył jak mąka, a potem znowu...błoto. Hihi...fajne to jest, choć daje w kość. To chyba daniele drapiąc się w poroże łamią drzewa i obdzierają je z kory. Ale to wielkie drzewo w poprzek szlaku to nie ich robota. Nie pierwszy zawalidroga na szlaku, ale tu jest problem, bo po obu jego stronach dżungla. W końcu przedzieram się zdesperowany i cały podrapany wąską szczeliną między gałęziami. Dobrze, że wąski jestem. Zmęczenie niweluje resztka kawy z prądem, a na końcu żółtego jest nagroda. BARCZA! Tu dawno temu był kamieniołom. Litościwa Natura przykryła poranione skały płaszczem lasu, a wyrobisko wypełniła wodą. To oczko wodne ma 20 m. głębokości, a pionowe zbocze nad nim jest niewiele niższe. Na tym zboczu drzewa walczą o przetrwanie, a korzenie niektórych z nich wyglądają jak gigantyczne pająki. Wymoczyłem stopy kontemplując piękno tego miejsca. A potem do Tetrusia przez S7. Teraz rozumiem leśne zwierzęta i ich problemy z trasami szybkiego ruchu. Nie mam zbyt wiele czasu, więc szukam skrótu do Zachełmia. Wreszcie jest jakaś nędzna ścieżynka i podrapany, ale zadowolony docieram na krawędź rezerwatu. I szok! Wysoko i stromo jest. Nie mam czasu, a do oficjalnego wejścia kawał drogi. Schodzę, przynajmniej dojazd karetki jest łatwy :-) Udało się, jestem na dole podziwiając magię tego miejsca i magiczna jest chwila kiedy stopa dwunożnego homo sapiens spotyka się ze śladem pierwszego czworonożnego stworzenia na tym świecie. W takich chwilach czuję się prawdziwie dzieckiem Natury. Ja żegnam Tetrusia, mnie żegnają konie. Jeszcze ablucje w przydrożnym zdroju i 20 minut peronowania w wieczornym słońcu.
Ludzie pragną bogactwa, sławy i nieśmiertelności. Tetruś zapewne skromnym był. Jego bogactwem był pełen brzuszek, a dzięki pewnej przechadzce stał się sławny i nieśmiertelny.
W tle:
Giuseppe Tartini - Trumpet Concerto in D major D53 - Maurice Andre, Chamber Orch Paillard
Mylene Farmer - Bleu Noir
Mapa wyd. Compass.
Zdjęcia w HD Flickr -
Polecam Moje Świętokrzyskie:
Korona Polski odc2 ŁYSICA [PasjaTV.pl]
22 kwietnia rusza charytatywna wyprawa na tzw. Koronę Polski, czyli najwyższe szczyty poszczególnych pasm górskich. Podczas wyprawy stowarzyszenie Horyzont będzie zbierało fundusze na pomoc dla osób niepełnosprawnych. Trasa zaczyna się w Górach Świętokrzyskich, potem chłopaki jadą ze wschodu na zachód, od Bieszczad po Góry Izerskie. Przed nimi 2000 km, kilka tysięcy metrów przewyższenia, 28 szczytów i mnóstwo dobrej zabawy. Trzymajmy kciuki i śledźmy uważnie ich poczynania...